Ta zupa została przygotowana według powyższych wytycznych. Do tego to prawdziwa bomba witamin, minerałów i innych składników prozdrowotnych. Danie mocno rozgrzewające. Idealne na takie chłodne, szare i deszczowe dni.
ZUPA CZOSNKOWA
Składniki:bulion
- 1 tusza królika
- 2 liście laurowe
- kilka ziaren ziela angielskiego
- kilka całych ziaren czarnego pieprzu
- 1 cebula
- 1 marchew
- 1 pietruszka
- 1/4 korzenia selera
- kawałek pora (zielona część)
- kawałek liścia kapusty
- kilka gałązek natki pietruszki
- gałązka lubczyku
- 3 główki czosnku
- 5 średnich ziemniaków
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 gałązka rozmarynu
- 1/2 łyżeczki białego pieprzu
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki mielonych nasion kolendry
- szczypta mielonego imbiru
- suszona papryczka chili
- ulubione pieczywo pełnoziarniste
Cebulę opalamy w łupinkach nad palnikiem. Pozostałe warzywa myjemy dokładnie, obieramy i kroimy na kawałki. Wrzucamy je (prócz kapusty) do garnka z mięsem, zmniejszamy ogień i gotujemy bulion 40 minut. Pod koniec dodajemy natkę pietruszki, lubczyk oraz kapustę włoską. Najlepiej jeśli zostawimy warzywa w bulionie, aż do jego wystudzenia. Następnie przecedzamy go na drobnym sicie - musi być klarowny i jednolity.
Przygotowujemy zupę-krem.
Ząbki czosnku i ziemniaki obieramy i kroimy w grube plasterki. W garnku rozgrzewamy olej rzepakowy. Wrzucamy czosnek, a gdy zrobi się złoty dodajemy ziemniaki oraz gałązkę rozmarynu. Smażymy chwilę całość. Następnie wlewamy bulion (u mnie 1,5 litra). Gałązkę rozmarynu wyławiamy. Dodajemy przyprawy. Gotujemy zupę 25-30 minut, aż ziemniaki się ugotują. Gotową studzimy i rozcieramy blenderem na jedwabiście gładki krem. Ponownie podgrzewamy zupę tuż przed podaniem.
Serwujemy z ulubionym pieczywem. U mnie bułki pełnoziarniste skropione ulubionym olejem. Osobom dorosłym oprószyłam krem płatkami chili, bo lubią dania pikantniejsze.
Zupa pięknie prezentuje się w bulionówkach z linii Kubiko od Ambition.
Przepis zgłaszam do konkursu organizowanego przez Wydawnictwo Bauer.
#myAmbition
Robilam ta zupe i niestety jest niezjadliwa :( Straszna ilość czosnku powoduje, ze az parzy w buzi, potem boli brzuch... Wszystko trzeba robic z umiarem. Ewa
OdpowiedzUsuńDziwne. Czosnek po usmażeniu jest wręcz słodki. Może za krótko był smażony albo w ogóle ten etap został pominięty?? U mnie tę zupę jadła nawet roczna córka i nic jej nie było :-)
Usuń