MAZUREK CYTRYNOWO-CZEKOLADOWY

U mnie w domu na Wielkanoc królują głównie baby piaskowe (uwielbiam)! Tym razem postanowiłam wprowadzić do świątecznego menu i mazurki. Takie okrutnie pyszne, na maślanym, kruchym spodzie z różnymi, najczęściej słodko-kwaskowatymi, kremami. Polecam właśnie to ciasto. To chyba jeden z lepszych mazurków jakie jadłam. Może dlatego, że cytryny kocham pod każdą postacią...

MAZUREK CYTRYNOWO-CZEKOLADOWY

Składniki:
kruchy spód
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 100 g zimnego masła
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka zimnej wody
  • szczypta soli
krem cytrynowo czekoladowy
  • 2 żółtka
  • zest z 3 cytryn
  • sok z 3 cytryn
  • 70 g masła
  • 100 g białej czekolady
do dekoracji
  • płatki migdałowe
  • kolorowe posypki naturalne
Zarabiamy ciasto na kruchy spód.
Do miski przesiewamy mąkę z cukrem pudrem. Dodajemy pozostałe składniki. Zimne masło siekamy nożem (do czasu, aż nie powstanie kruszonka). Przekładamy wstępnie połączone składniki na stolnicę i szybko je zagniatamy (nie dłużej niż jest to konieczne). Więcej porad odnośnie przygotowywania kruchego ciasta znajdziecie w tym poście: klik.
Gotowe ciasto od razu dzielimy na dwie części (2/3+1/3).
Większą część rozwałkowujemy na kształt naszej blaszki do pieczenia (ja uformowałam je na kształt jaja). Wykładamy spód na formę z papierem do pieczenia. Nakłuwamy ciasto w kilku miejscach widelcem.
Z pozostałego ciasta formujemy dwa wężyki, które skręcamy. Zawijasy układamy na obrzeżach ciasta.
Tak przygotowany spód odstawiamy do lodówki na godzinę. Następnie wstawiamy formę do piekarnika (180*C / 20-25 minut). Gotowy spód odstawiamy do wystudzenia.
Przygotowujemy krem cytrynowo-czekoladowy.
Na palniku ustawiamy garnek z wodą. Gdy woda zacznie się gotować przykrywamy go miską. Do miski dajemy sok z cytryny, zest i żółtka. Energicznie ubijamy wszystkie składniki. Po chwili zaczynamy stopniowo dodawać masło naprzemiennie z białą czekoladą, aż do wyczerpania. Ciągle mieszamy wszystkie składniki. Gotowy krem przelewamy przez sitko i odstawiamy na chwilę do lekkiego wystudzenia (krem można co chwilę przemieszać, żeby nie oddzieliło się masło). Wylewamy go na kruchy spód i odstawiamy w chłodne miejsce na minimum godzinę. Mazurek dekorujemy wedle uznania.



Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.