MASŁO ORZECHOWE

Orzeszki ziemne są niezwykle zdrowe. Obecne w nich fitosterole zmniejszają ryzyko zachorowania na raka prostaty, chronią serce i układ krwionośny, obniżają poziom cholesterolu, wpływają na dobre samopoczucie oraz spokojny sen.
Nie można zapomnieć jednak o tym, że to produkt kaloryczny i ciężkostrawny, który długo zalega w żołądku. Wszystko z umiarem (masło orzechowe cienko rozsmarowane na chlebie razowym - tak; słoiczek masła orzechowego wyjadany łyżeczką - nie). Dostępne w sklepach masła orzechowe zawierają nieznaczne ilości szkodliwych i rakotwórczych tłuszczów trans, które zapobiegają rozwarstwianiu się produktu.
Ja dziś podaję bardzo proste przepisy na domowe masło orzechowe bez zbędnych chemicznych dodatków i konserwantów.

Składniki:
  • 400 g orzeszków ziemnych
opcjonalnie
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka cukru pudru
lub
  • 2 łyżki ziaren sezamu
lub
  • 2 łyżki wiórków kokosowych
lub
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżeczka cukru pudru
lub
  • 2 łyżki masy kajmakowej
Jeśli kupimy orzeszki już obrane i wcześniej uprażone (bez dodatku soli, dostępne w Biedronce).
Orzeszki wsypujemy tylko na chwilę na rozgrzaną patelnię. Prażymy je 3-4 minut, by wydobyć głęboki, orzechowy aromat.
Jeśli kupimy fistaszki w strąkach lub nieuprażone.
Orzeszki wyłuskujemy z włóknistej okrywy (skorupki) i wysypujemy je na blaszkę do pieczenia. Fistaszki prażymy 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180*C (często obracając, by się nie spaliły), wyjmujemy i za pomocą ręcznika papierowego usuwamy wysuszone łupinki.

1) Przygotowujemy masło orzechowe podstawowe.
Oczyszczone orzeszki ziemne umieszczamy w kielichu blendera i rozcieramy na gładką masę (co jakiś czas odstawiamy blender, by go nie przegrzać). Masło jest gotowe, gdy zrobi się jednolite, jedwabiście gładkie i półpłynne. Tak przygotowane masło podkręci smak dań mięsnych, czy sosów. 

2) Przygotowujemy masło z kawałkami orzeszków (tzw. crunchy).
Oczyszczone orzeszki ziemne umieszczamy w kielichu blendera. Miksujemy je 2 minuty (rozdrabniamy je tylko nieznacznie), po czym odbieramy 2 łyżki rozkruszonych fistaszków. Pozostałe rozcieramy na gładką masę (co jakiś czas odstawiamy blender, by go nie przegrzać). Masło jest gotowe, gdy zrobi się jednolite, jedwabiście gładkie i półpłynne. Na samym końcu dodajemy kawałki orzechów i mieszamy całość.

3) Przygotowujemy wersję słodko-słoną. 
Oczyszczone orzeszki ziemne umieszczamy w kielichu blendera, dodajemy sól morską oraz cukier puder i rozcieramy całość na gładką masę (co jakiś czas odstawiamy blender, by go nie przegrzać). Masło jest gotowe, gdy zrobi się jednolite, jedwabiście gładkie i półpłynne.

4) Przygotowujemy wersję sezamową.
Oczyszczone orzeszki ziemne umieszczamy w kielichu blendera, dodajemy podprażone wcześniej na suchej patelni ziarna sezamu i rozcieramy całość na gładką masę (co jakiś czas odstawiamy blender, by go nie przegrzać). Masło jest gotowe, gdy zrobi się jednolite, jedwabiście gładkie i półpłynne. 

5) Przygotowujemy wersję kokosową.
Oczyszczone orzeszki ziemne umieszczamy w kielichu blendera, dodajemy podprażone wcześniej na suchej patelni wiórki kokosowe i rozcieramy całość na gładką masę (co jakiś czas odstawiamy blender, by go nie przegrzać). Masło jest gotowe, gdy zrobi się jednolite, jedwabiście gładkie i półpłynne.

6) Przygotowujemy wersję czekoladową.
Oczyszczone orzeszki ziemne umieszczamy w kielichu blendera, dodajemy kakao oraz cukier puder i rozcieramy całość na gładką masę (co jakiś czas odstawiamy blender, by go nie przegrzać). Masło jest gotowe, gdy zrobi się jednolite, jedwabiście gładkie i półpłynne.

7) Przygotowujemy wersję karmelową.
Oczyszczone orzeszki ziemne umieszczamy w kielichu blendera i rozcieramy całość na gładką masę (co jakiś czas odstawiamy blender, by go nie przegrzać). Pod sam koniec dodajemy masę kajmakową. Całość miksujemy chwilkę. Masło jest gotowe, gdy zrobi się jednolite, jedwabiście gładkie i półpłynne.

Tak przygotowane masło przekładamy do suchych, wyparzonych słoiczków i przechowujemy w lodówce. 



1 komentarz

  1. przepiękne zdjęcia, od samego patrzenia jeść się chce :) Skorzystam z Twojego przepisu, zwłaszcza gdy zbliża się weekend, a więc czas na słodkości! Dla wszystkich polecam dressingi i sosy marki Develey - naprawdę bardzo smacznie łączą się z pieczywem, mięsem czy warzywami, polecam !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.