JAJECZNICA Z CHRZANEM

Dziś podzielę się z Wami przepisem na wielkanocną jajecznicę z chrzanem. Chrzan to jeden z tradycyjnych składników wielkanocnych, symbolizujący siłę i zdrowie. Jego lekko pikantny smak dodaje jajecznicy niebanalnego charakteru, czyniąc ją idealnym wyborem na świąteczne śniadanie. 
Przepis na tę jajecznicę jest w naszej rodzinie już od dawna. Wprowadziła go moja babcia Zosia, która za czasów wojny pracowała u burmistrza Libiąża (Niemca) i tam nauczyła się ją przyrządzać.

JAJECZNICA Z CHRZANEM

 Składniki (na 5 sporych porcji):
  • 150g szynki
  • 150g boczku wędzonego
  • 1 duży korzeń chrzanu
  • 10 jajek
  • 3 łyżki masła
  • 1/2 łyżeczki soli
Chrzan obieramy i ścieramy na grubych oczkach tarki. Boczek i szynkę kroimy w drobną kostkę. Jajka wybijamy do miski,
Na patelnię wrzucamy boczek. Podgrzewamy go na małym ogniu, a gdy tłuszcz się wytopi dodajemy starty chrzan, szynkę, sól (do smaku) oraz masło. Całość smażymy chwilę, aż wszystkie składniki się połączą i zezłocą. Dodajemy jajka. Mieszamy wszystko razem. Smażymy jajecznicę do czasu, aż całkowicie się zetnie.


5 komentarzy

  1. Ciekawy przepis, takiej jajecznicy jeszcze nie jadłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwierz mi, że warto spróbować :-) Wiadomo, że najlepiej smakuje to, co najlepiej kojarzy się nam z dzieciństwem, dlatego ja to danie uwielbiam bezgranicznie. Fajnie będzie jeśli ktoś z zewnątrz obiektywnie je oceni :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem skąd ta tradycja z tą jajecznicą z chrzanem? Zastanawiałem się i do niczego nie doszedłem, to danie jest dość popularne w Libiążu wśród rodzimej społeczności Libiąża (nie napływowej za pracą) w różnych odmianach u mnie w domu z pokolenia na pokolenie robi się tą potrawę (potrawę robił mój Tata, teraz robię to ja i przeniosłem również tą tradycję na Podlasie do moich teściów i tam też ja robię tą potrawę, tak było i takbędzie na moim wielkanocnym stole i mam nadzieje przenieść/zaszczepić tą tradycje moim dzieciom) na wielkanoc tylko nie idzie się na łatwiznę z chrzanem :) Chrzan jest skrobany nożem na drobne kawałeczki/łuski a nie tarty na grubej tarce, do jajecznicy dodaje się również wędlinę ze święconki oraz soli poświęconą solą z koszyczka wielkanocnego, można dodać też kiełbasę.

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie nie wiem, czy to nie od Niemców pochodzi ta tradycja. Moja babcia wprowadziła ją do Naszego świątecznego menu. Co do chrzanu, to myślę, że nie traci on niczego, gdy ścieramy go na tarce - ot, zwykłe udogodnienie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest najlepszy przepis na wielkanocne śniadanie. Moja mama pochodzi z gór - okolic Węgierskiej Górki. U mnie w domu jest to główna potrawa tak się nią wszyscy zajadą. My do chrzanu i jajek dodajemy także mleko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.