Pieczywo żytnie (a właściwie pszenno-żytnie) jest bardziej zbite od czysto pszennego. Według mnie jest jednak dużo smaczniejsze. Podczas wyrabiania jego gęstość regulujemy mąką pszenną (zbyt klejące, co uniemożliwia formowanie) lub mlekiem (zbyt gęste i ciężkie). Trzeba niestety wyczuć ciasto samemu, bo mąka mące nierówna.
Proporcje mąki żytniej do pszennej można oczywiście zmienić, ale maksymalnie 1:1 (1 i 1/2 szklanki mąki pszennej i 1 i 1/2 szklanki mąki żytniej).Zbyt duża ilość mąki żytniej spowoduje, że pieczywo będzie bardzo ciężkie.
BUŁECZKI ŻYTNIE
Składniki (8 bułeczek):- rozczyn drożdżowy
- 2 szklanki mąki pszennej typ 450
- 1 szklanka mąki żytniej
- 150 ml letniej wody
- 150 ml letniego mleka
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki oliwy z oliwek
Piekarnik nagrzewamy do 180*C (termoobieg).
Przygotowujemy rozczyn drożdżowy (na zwykłej mące pszennej). Dokładna instrukcja tutaj: klik.W misce umieszczamy suche składniki. Dodajemy rozczyn i oliwę. Stopniowo wlewając podgrzaną wodę z mlekiem zarabiamy ciasto. Z dobrze wyrobionego ciasta formujemy kulę, którą umieszczamy w ciepłym miejscu, pod przykryciem, do podwojenia objętości (ciasto potrzebuje około 1 godziny). Po tym czasie ciasto przenosimy na stolnicę i krótko wyrabiamy, aby je odgazować. Następnie dzielimy je na 8 równych części. Formujemy bułeczki, które układamy na oprószonej mąką stolnicy. Przykrywamy bułki suchą ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce na 40 minut do podwojenia objętości.
Po tym czasie w każdej bułeczce robimy głęboki przedziałek (niemal do samej blachy). Ja robię to rączką drewnianej łyżki. Odstawiamy bułki do napuszenia na kolejne 10 minut. Następnie przekładamy je na oprószoną mąką blaszkę z piekarnika.
Pieczemy je w piekarniku nagrzanym do 180*C przez 15 - 20 minut.
Domowe pieczywko najlepsze :) Bułeczki będą robione ;)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo daj znać, czy smakowały :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają o wiele lepiej niż te kupne. Domowe pieczywo górą! :-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne. Aż chce się chrupnąć.
OdpowiedzUsuńWyglądają na bardzo chrupiące.
OdpowiedzUsuń