CHLEBEK BANANOWY Z KOKOSEM I WIŚNIAMI

Odkąd założyłam aparat stały na zęby (czyli od środy) mój jadłospis uległ całkowitej destrukcji :-) Żywię się jedynie płatkami kukurydzianymi z mlekiem (podgrzewanymi 3 razy, żeby powstała z tego jednolita breja), rozmemłanymi zupami i chlebem z masłem bez skórek. Po wejściu na wagę stwierdziłam, że to dieta cud- 3 kg mniej w 4 dni :-))
Ehh...gdyby nie te czarne myśli...
O ostrej sałatce z pomidorów, cebulki i natki pietruszki. Chrupiącej kromce chleba z boczkiem i musztardą. Pieczonym udku z kurczaka z frytkami i buraczkami ćwikłowymi. Cierpię i ślinię się jak dziecko :-)
Dietę płynno-półpłynną mam stosować 14 dni. Kombinuję więc jak mogę, żeby jakoś ją urozmaicić.
Dziś upiekłam chlebek bananowy, który zapijam letnim kakao. Ciacho samo w sobie jest wilgotne i wręcz rozpływa się  ustach. Autorka napisała o nim tak:
"Na pierwszy rzut oka zgadzam się, właściwie nie jest to zbyt zachęcające dzieło, ale jego wilgotność i rozkoszny smak dają przyjemność tym większą, że niespodziewaną."
CHLEBEK BANANOWY Z KOKOSEM I WIŚNIAMI
(Przepis pochodzi z książki Nigelli "KUCHNIA. PRZEPISY Z SERCA DOMU")

Składniki (10-12 kawałków):
  • 125 g masła
  • 4 banany
  • 150 g cukru ( u mnie brązowy)
  • 2 jajka
  • 175 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 100 g wiśni (u mnie wiśnie z syropu)
  • 100 g wiórków kokosowych
Piekarnik rozgrzewamy do 170*C. Keksówkę (długości 20 cm) smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Masło roztapiamy w  rondelku i zdejmujemy z ognia. Banany obieramy i rozgniatamy widelcem w miseczce. W dużej misce miksujemy cukier z przestudzonym i stopionym masłem. Dodajemy stopniowo banany i jajka, nadal całość miksując. Przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Wszystkie składniki łączymy drewnianą łyżką. Na koniec dodajemy wiśnie i wiórki kokosowe. Wszystko razem mieszamy ponownie, a potem przekładamy ciasto do przygotowanej foremki i wygładzamy je z wierzchu.
Pieczemy chlebek 40 minut. Upieczone ciasto będzie odstawać od brzegów, a z wierzchu w dotyku będzie sprężyste. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy je w formie na 10 minut. Potem ostrożnie wyjmujemy ciacho z blaszki i zostawiamy na metalowej kratce do ostygnięcia.






Chciałabym Was zaprosić do przyjrzenia się mojej serii COOK-BOOK (to dopiero początek kulinarnych recenzji ;-))

2 komentarze

  1. Muszę wreszcie zrobić chlebek bananowy, bo jeszcze nigdy takiego nie jadłam :-)

    Nie bez powodu mówi się dentysta-sadysta jak widać :D Życzę wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam, bo na prawdę rozpływa się w ustach ;-) Miał być dla mnie, ale rodzina się dołączyła i zniknął w zastraszającym tempie ;-))
      Co do dentysty...ehh, spełnia tylko moje życzenia :-) Bardziej tutaj pasuje "Cierp ciało czegoś chciało " ;-))

      Usuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.