TROPIKALNY JOCONDE CAKE

Joconde imprime entremet- zobaczyłam i zakochałam się po uszy. Musiałam zrobić coś podobnego!
Skąd nazwa? Gioconda, zwana inaczej Mona Lisą, to postać z najbardziej znanego obrazu świata. I ta nazwa ma oddawać pozycję tego ciasta wśród wypieków. Joconde znaczy bowiem wyjątkowy. Imprime, to biszkopt ze wzorkiem, a entremet, to deser składający się z wielu warstw ukrytych w formie z ciasta biszkoptowego.
Mówiąc jaśniej joconde impire entrement, to warstwowy deser otoczony biszkoptem ze wzorkiem.
U mnie taka mocno okrojona wersja- bez migdałów i mas różnego rodzaju. Coś na dobry początek, bo to na pewno nie ostatnie takie ciacho u mnie na blogu ;-)

TROPIKALNY JOCONDE CAKE
Składniki:
masa dekoracyjna
  • 100 g miękkiego masła (w temperaturze pokojowej)
  • 100 g cukru pudru
  • 100 g mąki
  • 1 białko
  • 1 kopiata łyżka kakao
elastyczny biszkopt
  • 1 szklanka mąki
  • 1 szklanka cukru
  • 3 jajka
  • 1/3 szklanki wody
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
mus kokosowo-czekoladowy
  • 200 g czekolady białej 
  • 400 ml mleka kokosowego
ptasie mleczko
  • 500 ml śmietany 30%
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 2 galaretki truskawkowe
owoce
  • 1 mango
  • 1 ananas (może być z puszki)
  • 1 granat
  • 3 kiwi
Mój tort składa się z biszkoptowego spodu, biszkoptowej otoczki ze wzorem, musu kokosowo-czekoladowego, ptasiego mleczka i owoców tropikalnych. 
W tortownicy w której mamy zamiar przygotowywać ciasto pieczemy biszkopt maślany (można wypróbować inny przepis- klik). Gdy będzie gotowy odstawiamy go do przestudzenia.
Następnie przygotowujemy biszkoptową otoczkę. 
Najpierw masa dekoracyjna. 
Dużą blaszkę do pieczenia (taką z piekarnika) smarujemy delikatnie masłem i przykrywamy pergaminem. 
Masło ucieramy z cukrem pudrem na puch. Dodajemy białko i miksujemy całość. Na samym końcu przesiewamy mąkę i kakao. Mieszamy masę bardzo energicznie. Napełniamy nią szprycę lub woreczek strunowy i wyciskamy wzory na dużą blaszkę do pieczenia. Ja zaczynam od wzoru mało ambitnego (zwykły szlaczek). Staramy się, żeby wzór był rozmieszczony w równych odstępach. Chowamy blaszkę do lodówki na kilkanaście minut, aby wzorek się schłodził.
Przygotowujmy biszkopt.
Ubijamy białka z cukrem na sztywną pianę. Dodajemy stopniowo żółtka, mąkę, cukier waniliowy, wodę i lekko mieszamy wszystko. Nakładamy masę na schłodzony wzorek i od razu wstawiamy blaszkę do piekarnika nagrzanego do 180°C. Obserwujemy ciasto. Nie możemy go za bardzo wysuszyć (będzie gotowy po około 15 minutach!). Wyjmujemy je i odwracamy pergaminem do góry. Delikatnie ściągamy papier. Jeszcze ciepłego biszkopta kroimy w pasy (mniej więcej na wysokość tortownicy). Ja tworzę obwódkę z dwóch kawałków *.
Białą czekoladą rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mleko kokosowe (schłodzone i stałe- nie płynne!!!) rozcieramy na gładką masę. Stopniowo wkręcamy w nie czekoladę. Jednolity mus rozsmarowujemy na biszkopcie maślanym. Schładzamy ciasto w lodówce minimum 2 godziny. 
Galaretki truskawkowe rozpuszczamy w 1/2 litra gorącej wody. Odstawiamy je do przestudzenia. Śmietankę 30% ubijamy z cukrem pudrem na sztywną pianę. Porcjami dodajemy galaretki. Schładzamy ptasie mleczko 1/2 godziny. Gdy zacznie tężeć przelewamy je na mus czekoladowy. Ciasto wędruje do lodówki na noc (minimum 3 godziny). Po tym czasie dekorujemy je owocami. 










* Odrobina matematyki.
Obwód koła (tortownicy) policzymy ze wzoru:

O=2\pi r

π ≈ 3,14...                 r (promień) tortownicy = 11,5 cm

O ≈ 72 cm --> taki długi musi być pas biszkopta. 

Moja duża blaszka do pieczenia ma wymiary 36 cm x 36 cm. Biszkopta kroję na pasy o długości 36 cm x 8 cm i wykorzystuję dwa kawałki (długość jeszcze reguluję, gdyż ciasto nie przylega dokładnie do brzegów formy). Resztę ciasta można spokojnie zjeść lub stworzyć jakieś oryginalne mini desery ;-) 

16 komentarzy

  1. Cudne ciacho! bardzo pomysłowe i apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;-) Pomysł na ciacho niestety nie jest mój autorski, bo zaczerpnięty z blogów zagranicznych, ale tropikalnego joconde cake nie znalazłam nigdzie, więc chyba nikt takiego jeszcze nie robił, a szkoda, bo jest pyszny ;-))

      Usuń
  2. ale to fantastycznie wygląda! owocowa fontanna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wygląda :) Oryginalny i ciekawy ten wzorek dookoła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracochłonne... A jakie śliczne ciacho! I pyszne na pewno również ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały tort. Mistrzowskie wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hihihihi, nie mówcie mi tak, bo oszaleję ze szczęścia :-) Dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tort wygląda przepięknie, pomysłowo, super :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo ,brawo za pomysł ze szlaczkiem :)zapisuję koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cudo! jeszcze nie widziałam takiego cudownego toru! az szkoda go jeść!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Talent perfekcja doskonałość - raj dla oczu i dla języka - tylko wzdychać!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękno cudowność - doskonałość -trzeba wyróżniać -nie można patrzeć tak obojętnie -

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.