Pierwszy raz ciasto marchewkowe jadłam z 20 lat temu u mojej znajomej. Przyznam szczerze, że wtedy połączenie marchewki z czekoladą wydało mi się dość...ekscentryczne. Na szczęście mądrzejemy z wiekiem. Ciasto jest przepyszne. Delikatne i aromatyczne.
Szklanka ma u mnie zawsze 250ml.
CIASTO MARCHEWKOWE Z KREMEM BUDYNIOWYM
Składniki:ciasto marchewkowe
- 1 szklanka mąki pszennej tortowej
- 1/2 szklanki cukru białego
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu w proszku
- 1 łyżeczka kardamonu w proszku
- szczypta soli
- 1/2 szklanki oleju rzepakowego (lub innego o neutralnym smaku i zapachu np. arachidowego)
- 3 całe jajka
- 1 szklanka posiekanych orzechów
- 2 duże marchewki
masa budyniowa
- 2 budynie śmietankowe
- 750 ml mleka
- 200 g masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka cukru waniliowego
dodatkowo
- 2 białe czekolady
- 1/2 szklanki śmietanki 30%
- płatki migdałów
Najpierw przygotowujemy budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Z 750 ml zimnego mleka odlewamy 1/2 szklanki, wsypujemy do niej zawartość 2 opakowań i dobrze roztrzepujemy. Pozostałe mleko gotujemy. Do gotującego się mleka wlewamy rozrobiony proszek ciągle mieszając. Od momentu zagotowania gotujemy jeszcze przez 2 minuty.
Przed przygotowaniem budyniu najlepiej przepłukać garnek wodą (nie powinien się przypalić).
Następnie masło o temperaturze pokojowej ucieramy z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na biały, puszysty krem. Dodajemy stopniowo zimny budyń. Miksujemy całość. Gotowy krem odstawiamy do lodówki.
Po zrobieniu budyń odstawiamy, by wystygł (powinien ściąć się całkowicie i zmienić kolor na jajeczny). Przykrywamy go folią spożywczą (tak, aby folia dotykała całej powierzchni budyniu), żeby nie powstał kożuch.
Pieczemy ciasto marchewkowe według przepisu klik.
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. W dużej misce łączymy przesianą mąkę, cukier, sól, proszek do pieczenia, sodę oraz przyprawy. W drugiej misce roztrzepujemy jajka z olejem.
Orzechy (u mnie orzechy nerkowca, orzechy włoskie, orzechy laskowe, migdały - w sumie 1 szklanka) siekamy drobno, ale nie na proszek (fajnie natrafić w cieście na większy kawałek orzeszka). Marchewki obieramy i ścieramy (drobne oczka). Łączymy wszystkie składniki w misce z jajkami i olejem. Dokładnie łączymy wszystkie składniki.
Formę o wymiarach 22x22cm wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy do niej ciasto. Pieczemy je w piekarniku (grzanie góra-dół) przez 40 minut (jeśli wierzch zbyt mocno się przypieka owijamy ciasto folią aluminiową). Gdy ciasto marchewkowe jest gotowe odstawiamy je do wystudzenia. Po około 20 minutach kroimy je wzdłuż na 2 płaty. Przekładamy ciasto kremem budyniowym.
Przygotowujemy polewę.
Czekladę siekamy . Śmietanę podgrzewamy (nie możemy jej zagotować, ale musi być bardzo gorąca). Śmietaną zalewamy czekoladę. Odczekujemy chwilę, a gdy ta zacznie się rozpuszczać mieszamy polewę. Powinna być jedwabiście gładka. Polewą pokrywamy ciasto. Posypujemy je płatkami migdałów.
Ja też byłam na początku sceptycznie nastawiona do tego ciasta, ale po spróbowaniu szybko zmieniłam zdanie :D Teraz ciasto marchewkowe na stałe weszło do mojej listy ulubionych wypieków :)
OdpowiedzUsuńMi nieco przypomina piernik...pewnie przez te przyprawy :-)) Chętnie wypróbuję jakiś Twój przepis na to ciasto :-)
OdpowiedzUsuńNiebawem pojawi się na blogu :)
UsuńTo super :-)Chętnie wypróbuję...choć i tak nigdy nie trzymam się oryginalnego przepisu, bo ze mnie taki kucharz eksperymentujący ;-)
Usuńhttp://gotowaniena102.blogspot.com/2013/11/56-ciasto-marchewkowe.html :))
UsuńMi zawsze wychodzi zakalec. Tutaj taki puch. Zapisałam do zrobienia. Dzięki.
OdpowiedzUsuń