SKRZYDLATY TORCIK DLA ZUZANKI


SKRZYDLATY TORCIK DLA ZUZANKI

Składniki:
sos malinowy
  • 100 g malin mrożonych
  • 1 słoiczek dżemu malinowego
krem kawowy
  • 600 ml śmietany kremówki 36%
  • 3 tabliczki białej czekolady
  • 4 łyżki kawy rozpuszczalnej
biszkopt orzechowy
  • 250 g orzechów laskowych 
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 i 1/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 6 dużych jajek
  • 50 ml wody
  • 1 łyżeczka ekstraktu wanilii
Przygotowujemy mus malinowy.
Maliny odmrażamy i odsączamy z soku. Podsmażamy je chwilę na suchej patelni. Gdy nieco przestygną łączymy je z dżemem malinowym i przecieramy przez sitko w celu usunięcia pestek.
Mus odkładamy do lodówki, aż do momentu składania tortu.
Przygotowujemy krem kawowy.
Śmietankę przelewamy do garnka. Dodajemy posiekaną białą czekoladę i kawę rozpuszczalną. Garnek ustawiamy na delikatnym ogniu i podgrzewamy, aż do momentu, gdy czekolada i kawa się rozpuszczą. Masę zdejmujemy z ognia i przykrywamy folią aluminiową. Odstawiamy ją w chłodne miejsce na około 12 godzin (najlepiej na całą noc do lodówki). Następnego dnia (ja to robiłam o 6 rano w niedzielę, czyli 4 godziny przed Chrztem ;-)), tuż przed wykonaniem tortu, kremówkę ubijamy do momentu powstania sztywnego kremu (trwa to mniej więcej tyle, ile ubijanie bitej śmietany).
Pieczemy biszkopty.
Orzechy laskowe wysypujemy na blaszkę z piekarnika i prażymy ok. 5-10 minut przy 180*C (cały czas je kontrolując). Usuwamy skórkę. Następnie umieszczamy je w misie malaksera. Dodajemy mąkę, 1/4 szklanki cukru, kawę i sól. Miksujemy wszystko do momentu, aż orzechy będą całkowicie zmielone.
W dużej misce ucieramy (można wykorzystać mikser) żółtka z 1/2 szklanki cukru na gęstą, jasną masę. Dodajemy 50 ml zimnej wody i ekstrakt z wanilii. Miksujemy. Dodajemy mąkę z orzechami i mieszamy ciasto energicznie. W drugim garnku ubijamy na sztywną pianę białka z 1/2 szklanki cukru. Ubite białka dodajemy stopniowo do masy orzechowej.
Foremkę (o średnicy 23 cm) smarujemy masłem i wykładamy pergaminem (samo dno). Przelewamy do niej 1/3 ciasta.
Pieczemy pierwszy blat (w temperaturze 175*C przez około 18 - 22 minuty, do tzw. suchego patyczka). Wyjmujemy ciasto z piekarnika, studzimy (może delikatnie opaść) i uwalniamy je z formy. Potrzebujemy 3 blaty, więc pieczemy jeszcze 2 biszkopty (można od razu wylać całą masę i po upieczeniu podzielić ją na trzy części).
Składamy tort.
Pierwszy spód układamy na paterze i smarujemy go 1/3 gęstego sosu malinowego. Czekamy 10 minut i wykładamy 3/4 szklanki kremu kawowego. Następnie układamy kolejny spód z którym postępujemy tak samo jak z poprzednim. Wierzch i boki tortu pokrywamy kremem kawowym. Dekorujemy ciacho wedle uznania.





I kilka zdjęć ciocinej Chrześnicy:

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.