Te chrupiące pierniczki idealnie nadają się do dekorowania lukrem. Zawsze będę powtarzała, że najważniejsza jest przyprawa do pierniczków. Już od dawna nie kupuję gotowca. Wolę sama zmielić w młynku do kawy na świeżo wszystko. Dodaję pieprz, cynamon, anyż, ziele angielskie, goździki i imbir. Nie dodaję kakao. Tutaj przepis na moją ulubioną przyprawę: klik.
CHRUPIĄCE PIERNICZKI
Składniki:- 500 g mąki pszennej tortowej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 200 g miodu
- 100 g masła
- 200 g cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka mielonego pieprzu
- 1 łyżeczka mielonego anyżu
- 1/2 łyżeczki mielonych goździków
- 1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- 1/2 łyżeczki imbiru mielonego
- 2 jajka
W rondelku podgrzewamy miód, masło, cukier i przyprawy. Gdy masło się rozpuści skręcamy ogień i odstawiamy całość do przestudzenia.
Mąkę przesiewamy z sodą. Mieszamy suche składniki z mokrymi. Dodajemy jajka i ciasto zagniatamy. Jeśli jest zbyt klejące dodajemy trochę mąki. Gotowe odstawiamy na 1 godzinę do lodówki.
Następnie rozwałkowujemy ciasto na stolnicy oprószonej mąką. Ja rozwałkowuję je zawsze na bardzo cieniutki placek, wtedy pierniczki są chrupiące. Układamy ciasteczka na blaszce wyłożonej pergaminem i pieczemy 10 minut w temperaturze 170°C na funkcji góra-dół. Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy pierniki do ostygnięcia.
Ciasteczka dekorujemy dowolnie. Przechowujemy je w szczelnie zamykanym opakowaniu (puszce) do 2 tygodni.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.