SERNIK Z MALINAMI NA CZEKOLADOWYM SPODZIE

Sernik nie musi być nudny. Ten jest przepyszny. Składa się z trzech poziomów. Pierwszy stanowi nietypowe ciasto z budyniu czekoladowego. Następna warstwa, to warstwa sernikowa. Cudownie pachnąca wanilią. Wisienką (malinką) na torcie jest warstwa ze świeżych malin. Orzeźwiająca i kwaskowata. Przełamująca słodycz dwóch poniższych warstw. Niebo w gębie! Wiem, że często to piszę. Cóż zrobię, że uwielbiam słodycze ;-)

SERNIK Z MALINAMI NA CZEKOLADOWYM SPODZIE

Składniki:
ciasto

6 jajek
1 szklanka cukru
2 łyżki kakao
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 budynie czekoladowe

sernik

4 jajka
125 ml mleka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
150 g masła
1/2 szklanki cukru
2 łyżki cukru waniliowego
800 g twarogu półtłustego

galaretka malinowa

2 galaretki malinowe
500 g malin

Pieczemy czekoladowy spód.

Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier i żółtka. Cały czas pianę miksujemy. Dokładamy przesiane kakao, mąkę ziemniaczaną, proszek do pieczenia oraz budynie czekoladowe. Łączymy wszystkie składniki (najwolniejsze obroty miksera). Ciasto wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (może być tortownica lub zwykła blaszka prostokątna 27x30 cm).

Pieczemy spód 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180*C (góra-dół) do suchego patyczka.

Przygotowujemy masę serową.

Ser mielimy dwukrotnie (sito o drobnych oczkach).

Białka ubijamy na sztywną pianę.

Mąkę ziemniaczaną zawieszamy w mleku.

Miękkie masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym. Stopniowo wkręcamy żółtka, a następnie twaróg i mleko z mąką.

Dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy masę drewnianą łyżką.

Przekładamy ser na podpieczony spód. Sernik pieczemy około 60 minut w 185*C (do suchego patyczka).

Przygotowujemy galaretkę malinową.

Maliny blendujemy na gładki mus. Galaretki rozpuszczamy w 250 ml gorącej wody. Odstawiamy je do lekkiego stężenia. Wlewamy je do malin i dokładnie mieszamy.

Wylewamy galaretkę na ostudzony sernik. Wstawiamy ciasto do lodówki na 2-3 godziny.