TORT KRÓWKOWO-KAWOWY Z FRUŻELINĄ WIŚNIOWĄ

Tort urodzinowy mojego taty. Bardzo łatwy do zrobienia. Mi przygotowanie zajęło około 60 minut (łącznie z upieczeniem biszkoptu). Nawet moja mama była zaskoczona, że to takie proste. Do tego ciacho wyszło bardzo pyszne. Zachwalane przez gości (nie obeszło się bez prośby o dokładkę). Początkowo kawowy biszkopt miał być przełożony kremem śmietankowym, ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie. I słusznie, bo krem kajmakowy wyszedł "palce lizać". Jeśli nie lubicie wiśni, to frużelinę możecie zrobić na bazie innych owoców w syropie. Radzę jednak by były kwaśne (porzeczki, maliny, jeżyny).

TORT KRÓWKOWO-KAWOWY Z FRUŻELINĄ WIŚNIOWĄ 

Składniki (tortownica o średnicy 23 cm):
krem krówkowy
  • 3 serki mascarpone 
  • 3/4 szklanki śmietany 30%
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1 puszka kajmaku
poncz kawowy
  • 1/2 szklanki kawy z ekspresu
  • 1 łyżka cukru
  • 1/4 szklanki likieru kawowego (opcjonalnie)
frużelina wiśniowa
  • 1 słoik (750 ml) wiśni w syropie (bez pestek)
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1/2 szklanki wody
do dekoracji
  • 1/2 szklanki płatków migdałowych
Biszkopt kroimy wzdłuż na 3 blaty.
Przygotowujemy poncz kawowy.
Do zaparzonej, gorącej kawy dodajemy cukier. Mieszamy. Do zimnego syropu wlewamy likier kawowy. Ponczem nasączamy blaty kawowe.
Przygotowujemy krem krówkowy.
Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem na sztywną pianę. Następnie stopniowo wkręcamy serki mascarpone i kajmak. Gotową masę rozsmarowujemy na biszkoptach. Składamy ciasto. Kremem dekorujemy również boki i wierzch ciasta (ja zrobiłam falbankę, obręcz dla frużeliny).
Ciasto odstawiamy do lodówki.
Przygotowujemy frużelinę.
Wiśnie w syropie przelewamy do rondelka. Moje, domowej roboty, były zalane syropem cukrowym, więc już nie dosładzałam kisielu. Zagotowujemy owoce. Mąkę ziemniaczaną roztrzepujemy w wodzie. Wlewamy ją do wiśni. Mieszamy, podgrzewając całość na małym ogniu do ponownego zagotowania. Następnie zdejmujemy naczynie z ognia i  chłodzimy. Frużelina powinna mieć konsystencję kisielu. Zimną frużeliną dekorujemy tort.
Płatki migdałowe prażymy na suchej patelni do czasu, aż się zarumienią. Obklejamy nimi boki ciasta.


3 komentarze

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.