Do ciekawszych składników tego dania można zaliczyć kalarepę, która jest znakomitym źródłem witaminy A (prawidłowy wzrok), witaminy C, żelaza (połączenie witaminy C i żelaza jest szczególnie zalecane osobom z anemią), kwasu foliowego (zapobiega uszkodzeniom tzw. cewy nerwowej u płodu, ma pozytywny wpływ na wagę i rozwój noworodków).
Jeśli chodzi o łososia, to tutaj opinie są różne. Jedni polecają (ze względu na zawartość kwasów omega-3), inni odradzają. Warto czytać etykiety, gdyż większość tych ryb hodowana jest w zbiornikach, gdzie karmi się je padliną, mączkami zbożowymi, antybiotykami. Najbezpieczniejszy jest łosoś pacyficzny, unikamy łososia bałtyckiego i norweskiego.
Składniki (2 porcje):
łosoś
- 2 filety z łososia (ze skórką)
- pęczek świeżej kolendry
- szczypta soli himalajskiej
- szczypta pieprzu
- 4 łyżki oliwy
- 4 plasterki cytryny
- 3 pomidory
- 1 kalarepa
- łyżka oliwy
- szczypta soli
- ryż (u mnie mieszanka białego z dzikim)
Rybę pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200*C przez 10-12 minut.
Ryż gotujemy według instrukcji podanej na opakowaniu.
Przygotowujemy sałatkę.
Pomidory kroimy w plasterki. Kalarepę obieramy i kroimy w kostkę. Warzywa mieszamy z solą i oliwą.
Rybę serwujemy z ryżem (ryż można polać oliwą z ryby) i sałatką.
Wygląda po prostu przepysznie! Muszę spróbować przygotować :)
OdpowiedzUsuń