FALAFELE W CHLEBKU PITA Z ZIELONYM SOSEM I SAŁATKĄ
Składniki (5 porcji):
falafele
- 300 g suszonych ziaren ciecierzycy
- 1 średnia cebula
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonej papryczki chili
- 1 łyżeczka soli
ponadto
- 2 jajka
- sezam czarny i biały
- olej sezamowy lub słonecznikowy do smażenia
sałatka
- 200 g roszponki
- 1 fenkuł
- garść pomidorków koktajlowych
zielony sos
- 200 g jogurtu naturalnego
- 1 łyżka majonezu
- sok z 1 cytryny
- 1 łyżeczka musztardy
- 1 mała cebula
- 2 małe ogórki konserwowe
- 1 ząbek czosnku
- co najmniej 200 g świeżych ziół (u mnie: natka pietruszki, lubczyk, szczypiorek, mięta, koperek, bazylia)
- świeżo mielony pieprz i sól do smaku
Pieczemy chlebki pita.
Przygotowujemy falafele.
Suszoną ciecierzycę zalewamy zimną wodą i odstawiamy na noc (używanie ciecierzycy z puszki czy gotowanie ciecierzycy jest niedozwolone).
Następnego dnia (surową!) ciecierzycę razem z cebulą i czosnkiem mielimy w maszynce do mielenia mięsa (sito o drobnych oczkach). Dodajemy posiekaną drobno pietruszkę i przyprawy. Wszystko razem mieszamy i dodajemy jedną lub dwie łyżki wody. Odstawiamy całość na pół godziny. Z gotowej masy formujemy niewielkie kulki, które następnie spłaszczamy, mocno ściskając (jest to bardzo ważne, gdyż inaczej falafel się rozleci). Uformowane kotleciki zanurzamy najpierw w rozmąconym jajku, a następnie obtaczamy w ziarnach sezamu i wrzucamy na gorący olej. Smażymy falafele z obu stron po 2-3 minuty (tłuszczu powinno być tyle, by kotleciki prawie całkowicie były w nim zanurzone). Gotowe kotleciki odsączamy z tłuszczu na papierowym ręczniku.
Przygotowujemy sałatkę.
Warzywa płuczemy. Koper włoski kroimy w cieniutkie plasterki, a pomidorki koktajlowe na połówki. Mieszamy je z roszponką.
Przygotowujemy sos.
Zioła, ogórki konserwowe, cebulę i czosnek siekamy drobno. Przenosimy całość do kielicha blendera. Dodajemy jogurt naturalny, musztardę, majonez i sok z cytryny. Rozcieramy składniki na gładki krem. Sos doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Składamy danie.
Suszoną ciecierzycę zalewamy zimną wodą i odstawiamy na noc (używanie ciecierzycy z puszki czy gotowanie ciecierzycy jest niedozwolone).
Następnego dnia (surową!) ciecierzycę razem z cebulą i czosnkiem mielimy w maszynce do mielenia mięsa (sito o drobnych oczkach). Dodajemy posiekaną drobno pietruszkę i przyprawy. Wszystko razem mieszamy i dodajemy jedną lub dwie łyżki wody. Odstawiamy całość na pół godziny. Z gotowej masy formujemy niewielkie kulki, które następnie spłaszczamy, mocno ściskając (jest to bardzo ważne, gdyż inaczej falafel się rozleci). Uformowane kotleciki zanurzamy najpierw w rozmąconym jajku, a następnie obtaczamy w ziarnach sezamu i wrzucamy na gorący olej. Smażymy falafele z obu stron po 2-3 minuty (tłuszczu powinno być tyle, by kotleciki prawie całkowicie były w nim zanurzone). Gotowe kotleciki odsączamy z tłuszczu na papierowym ręczniku.
Przygotowujemy sałatkę.
Warzywa płuczemy. Koper włoski kroimy w cieniutkie plasterki, a pomidorki koktajlowe na połówki. Mieszamy je z roszponką.
Przygotowujemy sos.
Zioła, ogórki konserwowe, cebulę i czosnek siekamy drobno. Przenosimy całość do kielicha blendera. Dodajemy jogurt naturalny, musztardę, majonez i sok z cytryny. Rozcieramy składniki na gładki krem. Sos doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Składamy danie.
Chlebki pita rozcinamy do połowy. Rozchylamy je i wypełniamy sałatką. Warzywa polewamy obficie sosem. Na samym końcu wykładamy falafele.
Wyglada super :) świetna odmiana po świątecznym jedzeniu :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Polecam, bo wyszło pysznie. Troszkę się trzeba nagimnastykować przy tym daniu, ale smak wynagradza wszystko ;-)
OdpowiedzUsuńWpadłem zobaczyć Twój falafel w pełnej okazałości, wygląda super, tak jak mówiłem, ale najbardziej kuszą mnie te domowe chlebki pita ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Przepis szczerze polecam, bo jest niezawodny ;-)
OdpowiedzUsuń