CIASTECZKA EARTHQUAKE

Ciasteczka, które podbiły serca wielu osób. Mocno czekoladowe i bardzo słodkie. Do tego ta popękana, chrupiąca skórka i miękki środek! Ja lubię nimi obdarowywać ludzi, bo wiem, że poprawią humor nawet największemu smutasowi. Przygotowuje się je niezwykle szybko, choć ciasto musi poleżakować przez noc w lodówce. 

CIASTECZKA EARTHQUAKE

Składniki:
  • 2 tabliczki gorzkiej czekolady
  • 1/2 kostki masła
  • 1/2 szklanki cukru
  • 3 duże jaja
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 i 2/3 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki cukru pudru do obtoczenia
Masło rozpuszczamy w rondelku. Dodajemy posiekaną gorzką czekoladę. Rozpuszczamy ją.
Białka oddzielamy od żółtek. Ubijamy je z cukrem i ekstraktem z wanilii. Pod koniec ubijania dodajemy żółtka i wystudzoną masę czekoladową.
Mąkę mieszamy z solą i proszkiem do pieczenia. Łączymy ją z masą czekoladową.
Odstawiamy całość na noc do lodówki, bo ciasto musi być bardzo twarde, jeśli chcemy uzyskać efektowne pęknięcia.
Następnego dnia nabieramy ciasto łyżeczką i tworzymy małe kuleczki - nieco mniejsze od orzecha włoskiego. Wszystko robimy bardzo szybko. Inaczej ciasto rozpłynie się po blaszce.
Każdą kuleczkę dokładnie obtaczamy w cukrze pudrze. Pieczemy je 12 minut w temperaturze 165*C. Ciasteczka się spłaszczą i popękają. Jak dla mnie cud-miód i czekolada! Najpyszniejsze są jeszcze ciepłe z chrupiącą "skórką" i płynnym środkiem.




3 komentarze

  1. Te pyszne ciasteczka są pozycją obowiązkową w mojej kuchni. Ba, nawet w szkole nie zawahałam się ich użyć podczas promocji literatury fantastycznej. Są wyjątkowo aromatyczne, no i pięknie wyglądają. Jedna wada: zbyt szybko znikają! Wyglądają przepięknie, smakują jeszcze lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam je i wyszły cudnie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.