Ich cechą charakterystyczną jest cukier puder, którym ciasteczka są obficie oprószone i urocze okienka wypełnione konfiturą. Swoją nazwę wzięły od austriackiego miasta Linz, skąd pochodzą. Przepyszne, kruche, orzechowe. Idealne do porannej kawy.
CIASTECZKA LINZER
Składniki:
- 3/4 kostki masła
- 1 szklanka cukru
- 1 jajko
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka sproszkowanego cynamonu
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka mielonych orzechów pekan
- 3 szklanki mąki pszennej
ponadto
- konfitura z owoców leśnych
- cukier puder
Miękkie masło umieszczamy w misie miksera. Dodajemy cukier i całość miksujemy do czasu, aż otrzymamy puszystą, białą pianę. Dokładamy jajko i ponownie masę miksujemy. Następnie wsypujemy proszek do pieczenia, sól, cynamon, wiórki orzechowe, mąkę i wlewamy ekstrakt waniliowy. Mieszamy całość, aż do połączenia się składników. Gotowe ciasto dzielimy na 4 części. Każdy kawałek rozwałkowujemy między dwoma arkuszami papieru do pieczenia i schładzamy przez 10 minut w zamrażarce. Za pomocą foremek wykrawamy serduszka. W połowie mniejszą foremką wycinamy okienka. Ciasteczka pieczemy 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180*C. Wierzchnią warstwę oprószamy solidnie cukrem pudrem, a na dolnej rozsmarowujemy kwaśna konfiturę. Sklejamy połówki.
Alez wygladaja slodko..:), zjadlabym.
OdpowiedzUsuńJuż niestety dawno zjedzone :-))
OdpowiedzUsuń