POPISOWY AMBASADOR MAMY ŁUKASZA
(Przepis pochodzi z książki "103 CIASTA SIOSTRY ANASTAZJI")
Składniki:
- 1 litr mleka
- 2 budynie śmietankowe
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 2 kostki masła
- 20 dag cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- 150 g orzechów włoskich
- 50 g rodzynek
- tabliczka mlecznej czekolady
- 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 1 puszka ananasów
- biszkopt
Pieczemy biszkopta.
W 1/4 litra mleka roztrzepujemy budyń (zdecydowanie polecam wykorzystanie miksera) z jajkami, żółtkami i mąką. Pozostałe mleko gotujemy na małym ogniu. Wlewamy mieszaninę budyniową do mleka i gotujemy jak budyń. Następnie studzimy ją porządnie.Miękkie masło ucieramy z cukrem na puszystą, wręcz bieluteńką pianę (trzeba się troszkę pomęczyć, bo trwa to 15-20 minut). Dodajemy stopniowo budyń (łyżka po łyżce). Utartą masę dzielimy na dwie części.
Do jednej (ciemnej) dodajemy kakao, posiekane orzechy, rodzynki oraz czekoladę. Do drugiej (jasnej): rodzynki, czekoladę oraz pokrojone ananasy.
Na biszkopta wykładamy masę ciemną. Rozprowadzamy ją równomiernie. Na wierzch wykładamy masę jasną. Przyozdabiamy ambasadora startą czekoladą. Chłodzimy go w lodówce minimum 3 godziny.
ciasto prezentuje się wspaniale! :-)
OdpowiedzUsuńJa jestem od niego uzależniona ;-) Polecam, bo ciacho jest przepyszne.
UsuńPS. Zagryzając je jabłkiem ma się mniejsze wyrzuty sumienia i można zjeść 3 kawałki więcej ;-))
Ԍreat article, exactly whɑt ӏ needed.
OdpowiedzUsuńMy blog post; anonymous