(Przepis pochodzi z książki Nigelli "KUCHNIA. PRZEPISY Z SERCA DOMU")
Składniki (na 12 muffinek):
- 150 g mąki pszennej
- 100 g mąki kukurydzianej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 150 g cukru
- 125 ml oleju rzepakowego
- 125 ml jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 125 g borówek amerykańskich
Rozgrzewamy piekarnik do 200*C.
Formę do muffinek wykładamy papilotkami.
W dużej misce mieszamy mąki, proszek do pieczenia, sodę i cukier.
Do garnuszka wlewamy olej i jogurt- ubijamy je trzepaczką razem z jajkiem.
Łączymy zawartość miski i garnuszka. Nigella zaznacza, żeby nie przejmować się grudkami- są pożądane w cieście na muffinki. Dodajemy połowę borówek. Napełniamy papilotki złocistym ciastem (do 2/3 wysokości), ozdabiamy je pozostałymi borówkami i pieczemy 15-20 minut, aż wykałaczka wbita w ciasto będzie czysta po wyjęciu. Wyjmujemy ciastka i studzimy je na kratce 5-10 minut. Najlepsze są jeszcze gorące!
Uwielbiam muffiny z borówkami :) pięknie Ci wyrosły :)
OdpowiedzUsuńApetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo :-) Najlepszy komentarz wystawiła mi moja rodzina- po muffinkach nie ma już śladu ;-)
OdpowiedzUsuńpięknie wyrosły :)
OdpowiedzUsuń